Dzisiaj tylko jedna ciekawostka, w postaci filmów i informacji. Tak jak w temacie + wyścigowa Toyota MR-S (MR2 z trzeciej generacji), przystosowana dla niepełnosprawnych.
Pomysł na Japońskie Stowarzyszenie Motorsportu Dla Niepełnosprawnych (jap. 日本障害者モータースポーツ協会), narodził się w 2007 roku, ze zlotów niepełnosprawnych kierowców, organizowanych przez Fujicon, przy torze Fuji Speedway. Wkrótce powstała seria wyścigowa HCD Racing Series.
Stowarzyszenie promuje i wspiera aktywność niepełnosprawnych w sporcie samochodowym, jest to organizacja non-profit. Działa na wielu płaszczyznach, np. karting, wyścigi wytrzymałościowe, rajdy, drifting itp. Ludzie przyjeżdżają wieloma różnymi samochodami, od takich modeli jak np. Toyota Starlet, VW Polo czy Renault Clio, poprzez Mazda Roadster (MX-5), Honda Odyssey, Nissan Silvia, BMW E90, a kończąc na Porsche 911, Mitsubishi Lancer Evolution albo Nissan GT-R.
Warto też wspomnieć o "Dream Maker Racing Project", który pozwala niepełnosprawnym na uczestnictwo w wielogodzinnych wyścigach wytrzymałościowych. Samochód zbudowany do tego celu, to Toyota MR-S (MR2 z trzeciej generacji), oczywiście odpowiednio zmodyfikowana dla osób niepełnosprawnych. Jest to pojazd wyścigowy, wyłączony z ruchu publicznego i przeznaczony wyłącznie do wyścigów. Jego modyfikacje pozwalają dostosować zakres czynności wymaganych do jazdy. Mogą go używać ludzie np. sparaliżowani od pasa w dół, z niedowładem którejś z kończyn górnych, używający protez itp. Zakres modyfikacji jest szeroki, można np. zmieniać układ przycisków lub instalować inny sprzęt pomocny w prowadzeniu samochodu.
Inicjatywa bardzo pozytywna. Mam nadzieję, że będzie wspierana przez sponsorów i nadal popularyzowana w Japonii. Niestety oprócz oficjalnego kanału na youtube, nie znalazłem innych filmów. Jeśli ktoś chce obadać zdjęcia, dostępne są pod linkiem: http://www.hcd-japan.com - na dole strony, po zdaniu "This photo can also be found in the links below".
Pozostałe ciekawostki JDM: http://staryjaponiec.blogspot.com/search/label/ciekawostki JDM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz