374. Mitsubishi Emeraude.

Poszukiwanie informacji na temat tego samochodu, jest bardzo trudne. Nie był i nie jest to popularny model, sprzedawany był prawdopodobnie tylko w Japonii, jedynie przez 4 lata, dlatego poniższy wpis jest dość krótki. Japończycy często używali obcojęzycznych nazw dla swoich samochodów, nie inaczej jest w przypadku opisywanego modelu, gdyż nazwa pochodzi z języka francuskiego i oznacza szmaragd. Jednak o ile ten kamień kolekcjonerski jest bardzo wartościowy i poszukiwany, to jak się ma do tego opisywany dzisiaj samochód?

Mitsubishi Emeraude bazuje na Galancie z siódmej generacji (który to produkowany był w latach 1992-1996), jednak duchowo jest raczej następcą starych Galantów Sigma hardtop, gdyż Emeraude dostępny jest właśnie jako hardtop, czyli brak słupka między bocznymi oknami. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem broszurę z tym modelem, moją uwagę od razu przykuły przednie reflektory, które prezentują się ciekawie i poniekąd agresywnie. 

Mitsubishi Emeraude wyposażony jest w napęd na przód lub na cztery koła (full-time 4WD), a do tego cztery koła skrętne (tylko dla FWD) oraz skrzynia biegów Invecs (jako opcja). Zadebiutował w październiku 1992 roku, dołączając do bardzo ciekawej gamy modeli Mitsubishi, jednak dla sedanów zaczynało się tam robić nieco tłoczno. W lutym 1994 r., w ofercie pojawiła się wersja z wolnossącym silnikiem V6 MIVEC 6A12 2.0L o mocy 200 KM (znany również z modelu FTO). W 1994 roku miały też miejsce lekkie zmiany stylistyczne (np. przedni zderzak, tylne lampy), a reszta gamy silnikowej została znormalizowana do opcji z V6 (wcześniej był również 4-cylindrowy 1.8L).

Najmocniejsza opcja silnikowa, czyli V6 6A12 MIVEC 2.0L, 200 KM @ 7500 rpm, 200 Nm @ 6000 rpm, była dostępna tylko z napędem na przód. Najmocniejsza wersja z napędem na cztery koła, miała pod maską V6 6A12 2.0L o mocy 170 KM @ 7000 rpm i 186 Nm @ 4000 rpm momentu obrotowego. Najdroższa i najcięższa była wersja z napędem na cztery koła i automatyczną skrzynią biegów, kosztowała niemal dwa razy tyle, ile najtańsza, bazowa, z 4-cylindrowym silnikiem, była również od niej cięższa o 260 kg (1180 vs 1440 kg).

Cała gama silnikowa Mitsubishi Emeraude z okresu 1992-1996 r. prezentowała się tak (dane dla modeli ze skrzynią manualną):

Silnik 4-cylindrowy:
4G93 1.8L 110 KM 154 Nm (E52A)

Silniki 6-cylindrowe:
6A11 1.8L 135 KM 166 Nm (E53A)
6A12 SOHC 2.0L 145 KM 181 Nm (E54A)
6A12 DOHC 2.0L 170 KM 186 Nm (E54A, E64A)
6A12 DOHC 2.0L 170 KM 186 Nm (E74A, E84A) - napęd na cztery koła
6A12 DOHC MIVEC 2.0L 200 KM 200 Nm (E54A lub E64A - cztery koła skrętne)

Dokładniejsze dane techniczne najmocniejszej wersji:
Super Touring R 4WS (E-E64A)
Silnik: 6A12 MIVEC, 2.0L (1998 cm3), V6 DOHC
Parametry: 200 KM (147 kW) @ 7500 rpm, 200 Nm @ 6000 rpm
Stopień sprężania: 10.0:1
Średnica cylindra x skok tłoka: 78.4 x 69.0 mm
Skrzynia biegów: 5-biegowa manualna
Wymiary (dł. x szer. x wys.): 4610 x 1730 x 1370 mm
Rozstaw osi: 2635 mm
Rozstaw kół przednich: 1510 mm
Rozstaw kół tylnych: 1505 mm
Zawieszenie przednie i tylne: multi-link
Hamulce przednie i tylne: tarczowe wentylowane
Koła przednie i tylne: 205/60R15 91H
Napęd: na przód
Masa: 1330 kg
Stosunek mocy i momentu do masy: 150 KM/Nm na tonę
Stosunek masy do mocy i momentu: 6,65 kg na KM/Nm
Pojemnościowy wskaźnik: 100 KM/Nm z litra

Mitsubishi chyba nie celowało w marketingowy hit, mając w latach 90 w gamie takie sedany, jak np. podstawowe modele Lancer i Carisma, oferujący nieco wyższą jakość Galant + sportowa wersja VR-4, czy pretendujące do klasy premium Diamante/Sigma oraz Debonair, a pod koniec lat 90 pojawiły się jeszcze luksusowe Dignity i Proudia z silnikami V8. Może Emeraude miał być tylko dodatkiem, wszak bazował na Galancie, po prostu ubrano go w nadwozie hardtop. Jeśli chodzi o design, całość wyszła fajnie, moim zdaniem. A pod maską, typowa Japonia z lat 90, czyli wolnossące i wysokoobrotowe jednostki, a na dodatek w przypadku Emeraude - sześciocylindrowe.

Sprzedaż zakończyła się w październiku 1996 roku, była słaba z kilku powodów; Emeraude rywalizował z bardziej uznanym Galantem oraz bardziej luksusowym Diamante, do tego, jego rozmiary wykraczały poza japońskie normy, przy których opłaty były korzystne, a na dodatek, lata 90 to jak wiadomo kiepska sytuacja ekonomiczna w Japonii (efekt pękniętej bańki spekulacyjnej).

Mitsubishi Emeraude jest raczej mało rozpoznawalny, jego design po niemal 25-latach moim zdaniem zachowuje jeszcze elementy ciekawości ze względu na te nieźle wyglądające przednie reflektory (nieco podobne do Nissana Silvia i Cefiro) i nadwozie typu hardtop, raczej niewystępujące już dzisiaj w nowych samochodach. A 100 KM z litra pojemności wolnossącego silnika, przypomina tą Japonię o której wielu słyszało. Generalnie, krótka charakterystyka tego modelu, zapowiada się ciekawie, mamy 4-drzwiowe nadwozie hardtop, pod maską wysokoobrotowy silnik V6, miły dla oka design, a nawet napęd na cztery koła, gdyby jakimś cudem model ten był dostępny w Europie, prawdopodobnie wśród młodych ludzi zyskał by większą sympatię, niż Carisma. A tym czasem, dołączył do tych unikalnych i mało znanych w świecie, japońskich samochodów jak np. Honda Rafaga, Nissan Presea czy Toyota Progres.

Ciekawostka, Mitsubishi Emeraude używane były jako nieoznakowane samochody policyjne w Tokio.

Na koniec, niestety ale nie mogę umieścić galerii zdjęć tego samochodu, po prostu za cholerę nie potrafię znaleźć żadnych ciekawych zdjęć. Niemal wszystko na co trafiłem, wygląda na robione plecionym japońskim sandałem ;-) fotki przedstawiające ten samochód na jakimś ciemnym parkingu albo zakryty śniegiem pod domem, tudzież twory w rozdzielczości popularnej w internecie w 1996 roku (320x240).

W zamian, prezentacja na filmie:

Źródła:

http://www.wald-licht.com/~oldcar/92_m_emeraude_01.html
http://www.goo-net.com/catalog/MITSUBISHI/EMERAUDE/
https://ja.wikipedia.org/wiki/%E4%B8%89%E8%8F%B1%E3%83%BB%E3%82%A8%E3%83%A1%E3%83%AD%E3%83%BC%E3%83%89