260. Przyszłość #03: Mazda RX-9, Mitsubishi Lancer Evolution XI, Lexus RC F.

Opisywane dziś samochody raczej wejdą do produkcji, niestety, nie wiadomo dokładnie kiedy. O następcy RX-7 i kolejnym Evo, można poczytać od kilku lat, natomiast Lexus ostatnio intensywnie pracuje nad gamą modeli, niedługo przekonamy się, czy dołączy do niej ciekawe coupe - RC.

Mazda RX-9

Na temat tego samochodu, od kilku lat krąży sporo informacji, niestety w większości przypadków są to plotki aby sztucznie nakręcać temat. Można by ewentualnie przyjąć, że jest to "zrozumiałe", patrząc na popularność kultowego RX-7, który jest na drogach już od lat 70. Ale odnośnie "następcy", nie jest znana nawet nazwa, "RX-9" to przypuszczalne oznaczenie nowego, sportowego samochodu Mazdy z silnikiem Wankla.

W kwietniu 2010 roku, niektóre serwisy pisały (nie podając źródła), że Mazda zaczęła testować prototyp następcy RX-7/RX-8, na tą okazję zostali zaproszeni różni kierowcy - w tym wyścigowi, ludzie odpowiedzialni za design zbierali informacje od potencjalnych kupców, na temat ich oczekiwań co do przyszłego wyglądu samochodu oraz innych pomysłów. Odnośnie silnika, w testowanym prototypie siedział podobno 1.6L (16X - Renesis 2 / Next Generation Renesis), który powinien mieć moc około 300-350 KM i osiągi 0-100 km/h w około 5 sekund. Co ciekawe, jako paliwo, można w nim stosować zarówno benzynę jak i olej napędowy oraz rycynowy. Wraz z tymi podejrzanymi informacjami, można było się dowiedzieć, że mimo wszystko, nie ma zielonego światła na rozpoczęcie produkcji silnika, ponieważ pozostało kilka problemów, z którymi póki co inżynierowie Mazdy nie mogą sobie poradzić. Chodzi o niskie zużycie paliwa i niski poziom emisji CO2. Wszystko to przy odpowiednich osiągach samochodu. Drugim problemem, jest za wysokie spalanie oleju. Planowane były dwie wersje, tańsza-słabsza ($25,000, 200-250 KM) oraz droższa-mocniejsza ($35,000, 300-350 KM). Kilka miesięcy później pan Seita Kanai - dyrektor ds. programów - powiedział, że Mazda zamierza wykorzystać pewną część zaplecza technologicznego nowych silników SKY-G, do budowy nowego silnika Wankla.

Aż w końcu, we wrześniu 2010 roku, głos zabrał pan Matasaburo Maeda, pracownik Mazdy, były szef studia projektowego. Oznajmił, że pomimo tych wszystkich szumnych zapowiedzi w mediach, Mazda nie ma planu budowy "nowej RX-7", nie ma żadnego uruchomionego programu obejmującego tworzenie takiego samochodu. Poprosił dziennikarzy, aby przestali pisać, że "nowa RX-7" zadebiutuje za kilka lat. Jednocześnie dał do zrozumienia, że przy ewentualnym tworzeniu nowego sportowego samochodu z silnikiem Wankla, Mazda będzie raczej podążała drogą RX-8, czyli 4-drzwiowego modelu, innymi słowy - Shinari.

Mazda Shinari, Kodo, koncept, japoński samochód, sedan, piękny design, prototyp, dusza ruchu

Mazda Shinari koncept.

Koncept ten zrobił spore wrażenie, podobnie jak reszta, która tworzona była w duchu "Kodo". Tak czy inaczej, w tym momencie, zaczął być widoczny podział, na "nową RX-7" oraz "nową RX-8", co wprowadzało lekki chaos. Przy okazji, Mazda wycofała model RX-8 z Europy, ponieważ samochód przestał spełniać normy emisji spalin.

Mimo wszystko, plotki nadal nadciągały. Pod koniec 2010 roku, autocar.co.uk zaprezentował informacje (dziennikarze nie podali źródeł), że nowy sportowy samochód będzie jednak 2-drzwiowym coupe o masie około 1250 kg i silnikiem o mocy ponad 300 KM zasilanym benzyną albo... wodorem.

Niestety, w połowie 2011 roku Mazda oznajmiła, że ze względu na brak środków finansowych, wstrzymuje rozwój silników Wankla. Na całe szczęście, początek 2012 roku przyniósł dobre wieści, prace nad nowym silnikiem zwanym tymczasowo 16X (Sky R), znów były kontynuowane. Pojawiły się też wzmianki o badaniach nad możliwością wykorzystania silnika elektrycznego. W połowie 2012 roku ze względu na zakończenie produkcji modelu RX-8 na świecie, Mazda oficjalnie zakończyła produkcję swojego jedynego silnika Wankla czyli RENESIS 13B-MSP.

Kolejne oficjalne informacje na temat nowego, sportowego samochodu Mazdy oraz nowego silnika Wankla, pojawiły się pod koniec października 2012 roku i napawały optymizmem. Pan Nobuhiro Yamamoto który pracował przy powstawaniu ostatniej generacji RX-7 oraz przy tworzeniu wyścigowego silnika dla 787B (zwycięzca Le Mans) oznajmił, że Mazda pracuje nad "nową RX-7". Samochód będzie w nadwoziu coupe, prawdopodobnie wykorzystana zostanie zmodyfikowana płyta podłogowa nowej MX-5, pod maską znajdzie się nowy silnik Wankla (nazwany tymczasowo 16X lub Sky-R), spełniający przyszłe normy Euro 7, ma mieć wolnossącą charakterystykę (na początku), pojemność 1.6L i przewidywaną moc około 300 KM. Dodanie silnika elektrycznego nie wchodzi w grę, natomiast z czasem może pojawić się doładowanie. Samochód dzięki intensywnemu wykorzystaniu aluminium, powinien mieć masę mniejszą niż RX-7 FD (1310 kg), prawdopodobnie będzie to około 1250-1270 kg, tak jak Toyota GT86 czy Subaru BRZ. Pan Yamamoto dał również do zrozumienia, że cena samochodu będzie zdecydowanie wyższa niż w przypadku RX-8. Premiera zapowiadana jest na 2017 rok, czyli 50-lecie pierwszego silnika Wankla zastosowanego w samochodzie Mazdy. Ten rok zwiastuje jednocześnie 15-lecie modelu RX-7.

Mazda, nieoficjalny render, coupe, japoński, sportowy samochód, wankel, rotary, RWD, design, rx-7, rx-9, następca

Nieoficjalny render nowego coupe Mazdy.

Ostatnie informacje dotyczące nowego samochodu i silnika, pojawiły się w sierpniu 2013 roku. Tym razem autoblog.com powołując się na tajemniczego pracownika Mazdy napisał, że nowy silnik może ujrzeć światło dzienne wcześniej niż w 2017 roku. Priorytetami przy tworzeniu są trzy rzeczy: zmniejszenie spalania benzyny, zmniejszenie spalania oleju oraz znaczna poprawa momentu obrotowego. Podobno Mazda znalazła już na to pomysł. Silnik ma niby być gotowy już w 2015 roku... wraz z nowym modelem samochodu. Czy będzie to następca RX-7? Przekonamy się niedługo, ponieważ z czasem będzie wychodzić coraz więcej informacji.

Wizualizacja Mazdy RX-9.

W którymś z wywiadów w 2010 roku, pan Ikuo Maeda (główny projektant Mazdy) powiedział, że jeśli już dojdzie do czegoś, to "nowa RX-7" powinna być bardziej "poważniejsza", niż np. Toyota GT86 (wtedy zwana jeszcze FT-86) czy choćby ostatnia generacja RX-7. W sensie - nie byłoby to "coupe dla młodych ludzi", ale sportowy samochód dla entuzjastów. Bazując na oficjalnych wypowiedziach odnośnie przewidywanej ceny nowego, sportowego samochodu Mazdy, niektóre serwisy internetowe umieściły go cenowo między Nissanem 370Z a Nissanem GT-R. Myślę, że pod względem osiągów dobrymi konkurentami dla "RX-9" zostaną modele z klasy premium, jak Infiniti Q60 Coupe czy któryś z nowych coupe Lexusa, a do tego BMW Serii 1 i 3 oraz Audi S5. Mazda poważnie podchodzi do nowego silnika Wankla, mam nadzieję, że uda się im stworzyć trwałą jednostkę.

Mitsubishi Lancer Evolution XI

Kiedy pierwszy raz usłyszałem (w 2011 r.), że kolejne Evo będzie... hybrydą z silnikiem diesla, mój wyraz twarzy przypominał o_O Ale nie z nienawiści, tylko po prostu ze zdziwienia. To bardzo szokujące jak na Mitsubishi, które nigdy nie obstawiało za silnikami diesla. Połączenie silnika wysokoprężnego z elektrycznym, sugeruje DUŻO momentu obrotowego, więc fani "njuta" powinni być w niebo wzięci. Szef Mitsubishi, pan Osamu Masuko oznajmił w 2011 r., że pragnie aby inżynierowi zbudowali sportowy samochód z elektrycznym silnikiem, budowa takiego samochodu ma zająć 3 lata. Od tamtego czasu było cicho w temacie.

Jednak Mitsubishi nie próżnuje jeśli chodzi o rozwój pojazdów elektrycznych. Królikiem doświadczalnym dla Evo XI może być MiEV Evolution. To prototypowy pojazd wyścigowy z napędem na cztery koła, zbudowany do Hill Climb. Pierwsza wersja posiada trzy silniki elektryczne o łącznej mocy 326 KM. Rok temu, w klasie pojazdów elektrycznych, MiEV Evolution zajął drugie miejsce oraz ósme ogólnie. W tym roku Mitsubishi zbudowało kolejny pojazd - MiEV Evolution II. Jest to nowa konstrukcja, tym razem posiadająca cztery silniki elektryczne o łącznej mocy 544 KM i tak samo jak rok temu, pojazd ukończył wyścig na drugim miejscu w swojej klasie, przy dość niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Sukcesy sukcesami, ale przede wszystkim pojazd dostarczył bezcennych danych, takich jak temperatury silników, wydajność akumulatorów i układu napędowego czy też zachowanie pojazdu na drodze itp. Kto wie, może coś z tego zostanie wykorzystane przy budowie hybrydowego Evolution XI.

Ostatnia wzmianka na temat następcy dziesiątej generacji Lancera Evolution pojawiła się w lipcu 2012 r., kilka zdań na jego temat powiedział Lance Bradley, dyrektor zarządzający Brytyjskim oddziałem Mitsubishi, wg niego kolejna generacja Lancera trafi do sprzedaży w 2014 roku, ale póki co nie ma decyzji o produkcji wersji Evolution, jednak Brytyjski oddział stara się być zaangażowany w rozwój Evo XI, poza tym, jeśli już się pojawi, najpewniej zachowa swoją charakterystykę 4-drzwiowego sedana.

Lexus RC F

Wg niektórych dziennikarzy, model ten będzie lekką osłodą po LFA, którego sprzedaż zakończyła się kilka miesięcy temu. To również nieoficjalny następca IS F. Lexus ostatnio zastrzegł znak towarowy RC F, więc chyba jest coś na rzeczy. Lexus RC F, to coupe z 5-litrowym V8 pod maską (bazuje na 2UR który zasila model IS F), napędem na tył i 8-biegową skrzynią (łopatki przy kierownicy, trzy tryby pracy), poza tym, do budowy zostanie wykorzystane włókno węglowe (między innymi maska, dach oraz tylna klapa). RC F będzie służył jako "halo car" (flagowy model marki) oraz konkurował np. z przyszłym BMW M4.

Nieoficjalne rendery Lexusa RC F, prezentują się bardzo ciekawie.

Jeśli chodzi o silnik, będzie spełniał normy Euro 6, póki co spekuluje się o mocy ponad 455 KM i 544 Nm momentu obrotowego, czyli trochę więcej niż w IS F, dodatkowo, ma zostać wyposażony w system odłączania cylindrów aby zmniejszyć spalanie i CO2. Samochód produkowany będzie w tej samej fabryce do LFA, przez zespół 175 inżynierów, którzy zostali indywidualnie wybrani przez szefostwo Toyoty. Przypuszcza się, że RC F zostanie wykorzystany w wyścigach Super GT i DTM, mniej więcej w 2017 roku.

Lexus RC F, koncept, japoński sportowy samochód, coupe, RWD, V8, IS F, prototyp, test mule

"Test mule" nowego coupe Lexusa.

Nie jest jeszcze wiadome jak skończy ten koncept, czy będzie to osobny model coupe znany jako RC z najmocniejszą wersją F czy może jednak "nowy" IS F. Niektóre serwisy moto piszą, że Lexus zamierza wprowadzić RC jako nowy model, wraz kilkoma wersjami silnikowymi: 2.0L turbo, 2.5L hybryda, 3.5L V6 oraz właśnie 5.0L V8. Cena za najsłabszą wersję podobno będzie wynosić 40 tysięcy dolarów (~125 tys. zł), a za najmocniejszą - 100 tysięcy dolarów (~312 tys. zł).

Dwa zdjęcia, które umieścił japoński serwis Best Car. Przyjmuje się, że to nadal nieoficjalny design RC F.

Premiera nastąpi w drugiej połowie 2014 roku. Jeśli wejdzie do produkcji z V8 pod maską, będzie to dopiero drugie japońskie coupe w historii z silnikiem V8 (pierwsze również należy do Toyoty, to Soarer/SC Z30 z 4-litrowym 1UZ-FE z lat 90). To wszystko prezentuje się bardzo fajnie, mam nadzieję, że RC zostanie osobnym modelem, czymś na wzór "następcy" Lexusa SC / Toyoty Soarer.

Za niedługo kolejny wpis dotyczący przyszłości japońskich, sportowych samochodów, a w nim kolejne modele Hondy, Toyoty i Mazdy.

Reszta wpisów z tej serii: http://staryjaponiec.blogspot.com/search/label/przyszłość