Dziś zakończyła się druga edycja World Time Attack Challenge. Na australijski tor Eastern Creek International Raceway ponownie przybyły jedne z najlepszych torowych wymiataczy, aby kręcić jak najlepsze czasy. Rok temu tytuł mistrza powędrował do japońskiego teamu Cyber Evo z kierowcą Tarzanem Yamadą, natomiast w tym roku...
Zaczynając od klasy, która przyciąga najwięcej uwagi, ponieważ skupia najlepsze maszyny, czyli PRO, w 2011 r. Cyber Evo ponownie zgarnęło tytuł mistrza! Mało tego, Yamada wykręcił lepszy czas w porównaniu do zeszłego roku, kiedy to 1:30.5870 dało mu zwycięstwo. W tym roku, prowadzony przez niego Mitsubishi Lancer Evolution pojechał niemal o dwie sekundy szybciej - 1:28.8510. Za plecami, podobnie jak rok temu, cały czas siedział David Empringham w kolejnym Evo, tym razem z amerykańskiego teamu Sierra Sierra Enterprises. Rok temu był gorszy o ponad sekundę (1:31.8840) i zajął drugie miejsce, natomiast w tym było nieco bliżej - 1:29.0240. Trzecie miejsce zajął japoński team Garage Revolution i ich Mazda RX-7 którą jechał Mitsuhiro Kinoshita, czas - 1:30.5010.
Tak to było w klasie PRO, którą zdominowały głównie różne Nissany i Mitsubishi Lancer Evolution. Jedynym nie-japońskim samochodem, był Lotus Exige GT3 z australijskiego teamu Prep'd Motorsport, Warren Luff wykręcił nim siódmy czas - 1:31.9160, rok temu był na czwartym miejscu (1:32.2730).
Trzy najlepsze miejsca klasy PRO:
1. Cyber Evo / Tarzan Yamada / Mitsubishi Lancer Evo / 1:28.8510
2. Sierra Sierra Enterprises / David Empringham / Mitsubishi Lancer Evo / 1:29.0240
3. Garage Revolution / Mitsuhiro Kinoshita / Mazda RX-7 / 1:30.5010
Przechodząc do teoretycznie nieco słabszej klasy, czyli OPEN, również można było liczyć na emocje i szybkie okrążenia. W tym roku, najszybciej pojechał Nicholas Kalis w Lancerze Evo z teamu Is Motor Racing / Piazza Doro Es, jego czas to 1:34.8260. Niemal sekundę za nim był Simon Podlenski z Morpowa Racing, jeżdżący Nissanem 180SX, 1:35.7790 - to jego czas. Tuż za nim był Jason Wright z Autotech Engineering Process W, jadąc Subaru Imprezą WRX wykręcił 1:35.8550.
Wśród przednionapędówek, tradycyjnie, jak i przed rokiem, górowały Hondy. Luke Ryall jadący Hondą Civic EG wykręcił czas 1:40.0130, natomiast Robert Nguyen z teamu 101 Motorsports jadący Hondą CRX nie był gorszy - 1:40.1580.
Wśród całej masy różnych Nissanów, Lancerów Evo i Mazd RX-7, w klasie OPEN były też pojedyncze sztuki takich samochodów jak Mazda MX-5 (1:44.1780), Audi TT-RS (1:44.2170), Nissan GT-R (1:45.4920), Toyota Supra (1:46.3320), Holden VL Comodore (1:48.0970), Nissan Pulsar GTi-R (1:48.5810), Toyota Levin GTZ (1:50.4570) i BMW 318i (1:55.3380).
Trzy najlepsze miejsca z klasy OPEN:
1. Is Motor Racing Piazza Doro Es / Nicholas Kalis / Mitsubishi Lancer Evo / 1:34.8260
2. Morpowa Racing / Simon Podlenski / Nissan 180SX / 1:35.7790
3. Autotech Engineering Process W / Subaru Impreza WRX / 1:35.8550
Ostatnia klasa, czyli CLUBSPRINT, to miejsce dla niemal seryjnych samochodów, którymi jeżdżą wyłącznie amatorzy (nie mogą tu startować profesjonalni kierowcy wyścigowi, dla nich jest OPEN i PRO), czyli w sumie dla każdego, kogo samochód spełnia przepisy klasy CLUBSPRINT.
W tej klasie najlepiej zaprezentował się Marek Tomaszewski w Nissanie GT-R, jego czas to 1:42.4910. Zaraz za nim był kolejny GT-R, tym razem z teamu Croydon Racing Developments, najszybsze okrążenie Milesa Taubera to 1:42.7080. Trzeci był kierowca Lancera Evo - Ovidiu Zaberca z teamu Hi Octane Racing Advan, wykręcając czas 1:43.0140.
Choć ta klasa również zdominowana była przez auta japońskie, pojawiło się w niej najwięcej europejskich samochodów (4) spośród wszystkich klas. Najszybszy wśród nich był Adam Newton z teamu Yokohama Advan, jadąc BMW 135i wykręcił 1:50.5300. Ułamki sekundy za nim, był Guy Harding z Harding Performance, jadący Volkswagenem Golfem R, jego czas to 1:50.8660. Kolejny europejski samochód, to Lotus Exige S, Matt Plowman wykręcił nim 1:52.3310. I jako ostatni, Saba Hanania jadąc Mercedesem C63 AMG uzyskał 1:53.7890.
Poza tym, jako "rodzynki" można wymienić Nissana Cefiro (1:55.7770) oraz Forda Focusa RS (1:54.4040).
Trzy najlepsze miejsca z klasy CLUBSPRINT:
1. Marek Tomaszewski / Nissan R35 GTR / 1:42.4910
2. Croydon Racing Developments / Miles Tauber / Nissan R35 GTR / 1:42.7080
3. Hi Octane Racing Advan / Ovidiu Zaberca / Mitsubishi Lancer Evo / 1:43.0140
Nie obyło się też bez małych kontrowersji. Amerykański Sierra Sierra Enterprises Lancer Evolution wzbudził podejrzenia japońskich teamów Cyber Evo i Garage Revolution, gdy po ostatnim zakręcie, jadąc po prostej osiągnął prędkość niemal 280 km/h. Japończycy twierdzili, że nie jest możliwe uzyskanie takiej prędkości bez korzystania z nitro (które jest zabronione). Nie był to żaden oficjalny protest. Na szczęście cała sprawa została załatwiona profesjonalnie, po inspekcji okazało się, że Sierra Sierra Enterprises nie korzystali z nitro. Między zespołami nie ma (i nie było) żadnych spięć.
Zwycięzcy WTAC 2011:
Dwa filmy z tegorocznego WTAC:
0 komentarze:
Prześlij komentarz