sobota, 6 sierpnia 2011

44. World Time Attack Challenge 2011

44. World Time Attack Challenge 2011 staryjaponiecDziś zakończyła się druga edycja World Time Attack Challenge. Na australijski tor Eastern Creek International Raceway ponownie przybyły jedne z najlepszych torowych wymiataczy, aby kręcić jak najlepsze czasy. Rok temu tytuł mistrza powędrował do japońskiego teamu Cyber Evo z kierowcą Tarzanem Yamadą, natomiast w tym roku...







Zaczynając od klasy, która przyciąga najwięcej uwagi, ponieważ skupia najlepsze maszyny, czyli PRO, w 2011 r. Cyber Evo ponownie zgarnęło tytuł mistrza! Mało tego, Yamada wykręcił lepszy czas w porównaniu do zeszłego roku, kiedy to 1:30.5870 dało mu zwycięstwo. W tym roku, prowadzony przez niego Mitsubishi Lancer Evolution pojechał niemal o dwie sekundy szybciej - 1:28.8510. Za plecami, podobnie jak rok temu, cały czas siedział David Empringham w kolejnym Evo, tym razem z amerykańskiego teamu Sierra Sierra Enterprises. Rok temu był gorszy o ponad sekundę (1:31.8840) i zajął drugie miejsce, natomiast w tym było nieco bliżej - 1:29.0240. Trzecie miejsce zajął japoński team Garage Revolution i ich Mazda RX-7 którą jechał Mitsuhiro Kinoshita, czas - 1:30.5010.
Tak to było w klasie PRO, którą zdominowały głównie różne Nissany i Mitsubishi Lancer Evolution. Jedynym nie-japońskim samochodem, był Lotus Exige GT3 z australijskiego teamu Prep'd Motorsport, Warren Luff wykręcił nim siódmy czas - 1:31.9160, rok temu był na czwartym miejscu (1:32.2730).

Trzy najlepsze miejsca klasy PRO:
1. Cyber Evo / Tarzan Yamada / Mitsubishi Lancer Evo / 1:28.8510
2. Sierra Sierra Enterprises / David Empringham / Mitsubishi Lancer Evo / 1:29.0240
3. Garage Revolution / Mitsuhiro Kinoshita / Mazda RX-7 / 1:30.5010



Przechodząc do teoretycznie nieco słabszej klasy, czyli OPEN, również można było liczyć na emocje i szybkie okrążenia. W tym roku, najszybciej pojechał Nicholas Kalis w Lancerze Evo z teamu Is Motor Racing / Piazza Doro Es, jego czas to 1:34.8260. Niemal sekundę za nim był Simon Podlenski z Morpowa Racing, jeżdżący Nissanem 180SX, 1:35.7790 - to jego czas. Tuż za nim był Jason Wright z Autotech Engineering Process W, jadąc Subaru Imprezą WRX wykręcił 1:35.8550.
Wśród przednionapędówek, tradycyjnie, jak i przed rokiem, górowały Hondy. Luke Ryall jadący Hondą Civic EG wykręcił czas 1:40.0130, natomiast Robert Nguyen z teamu 101 Motorsports jadący Hondą CRX nie był gorszy - 1:40.1580.
Wśród całej masy różnych Nissanów, Lancerów Evo i Mazd RX-7, w klasie OPEN były też pojedyncze sztuki takich samochodów jak Mazda MX-5 (1:44.1780), Audi TT-RS (1:44.2170), Nissan GT-R (1:45.4920), Toyota Supra (1:46.3320), Holden VL Comodore (1:48.0970), Nissan Pulsar GTi-R (1:48.5810), Toyota Levin GTZ (1:50.4570) i BMW 318i (1:55.3380).

Trzy najlepsze miejsca z klasy OPEN:
1. Is Motor Racing Piazza Doro Es / Nicholas Kalis / Mitsubishi Lancer Evo / 1:34.8260
2. Morpowa Racing / Simon Podlenski / Nissan 180SX / 1:35.7790
3. Autotech Engineering Process W / Subaru Impreza WRX / 1:35.8550





Ostatnia klasa, czyli CLUBSPRINT, to miejsce dla niemal seryjnych samochodów, którymi jeżdżą wyłącznie amatorzy (nie mogą tu startować profesjonalni kierowcy wyścigowi, dla nich jest OPEN i PRO), czyli w sumie dla każdego, kogo samochód spełnia przepisy klasy CLUBSPRINT.
W tej klasie najlepiej zaprezentował się Marek Tomaszewski w Nissanie GT-R, jego czas to 1:42.4910. Zaraz za nim był kolejny GT-R, tym razem z teamu Croydon Racing Developments, najszybsze okrążenie Milesa Taubera to 1:42.7080. Trzeci był kierowca Lancera Evo - Ovidiu Zaberca z teamu Hi Octane Racing Advan, wykręcając czas 1:43.0140.
Choć ta klasa również zdominowana była przez auta japońskie, pojawiło się w niej najwięcej europejskich samochodów (4) spośród wszystkich klas. Najszybszy wśród nich był Adam Newton z teamu Yokohama Advan, jadąc BMW 135i wykręcił 1:50.5300. Ułamki sekundy za nim, był Guy Harding z Harding Performance, jadący Volkswagenem Golfem R, jego czas to 1:50.8660. Kolejny europejski samochód, to Lotus Exige S, Matt Plowman wykręcił nim 1:52.3310. I jako ostatni, Saba Hanania jadąc Mercedesem C63 AMG uzyskał 1:53.7890.
Poza tym, jako "rodzynki" można wymienić Nissana Cefiro (1:55.7770) oraz Forda Focusa RS (1:54.4040).

Trzy najlepsze miejsca z klasy CLUBSPRINT:
1. Marek Tomaszewski / Nissan R35 GTR / 1:42.4910
2. Croydon Racing Developments / Miles Tauber / Nissan R35 GTR / 1:42.7080
3. Hi Octane Racing Advan / Ovidiu Zaberca / Mitsubishi Lancer Evo / 1:43.0140





Nie obyło się też bez małych kontrowersji. Amerykański Sierra Sierra Enterprises Lancer Evolution wzbudził podejrzenia japońskich teamów Cyber Evo i Garage Revolution, gdy po ostatnim zakręcie, jadąc po prostej osiągnął prędkość niemal 280 km/h. Japończycy twierdzili, że nie jest możliwe uzyskanie takiej prędkości bez korzystania z nitro (które jest zabronione). Nie był to żaden oficjalny protest. Na szczęście cała sprawa została załatwiona profesjonalnie, po inspekcji okazało się, że Sierra Sierra Enterprises nie korzystali z nitro. Między zespołami nie ma (i nie było) żadnych spięć.






Zwycięzcy WTAC 2011:

Mitsubishi Lancer Evolution, Cyber Evo, WTAC 2011

Mitsubishi Lancer Evolution, Sierra Sierra Enterprises, WTAC 2011


Mazda RX-7 FD, Garage Revolution, WTAC 2011





Dwa filmy z tegorocznego WTAC:







0 komentarze:

Prześlij komentarz