To będzie bardzo niecodzienna seria wpisów. "Staryjaponiec" i nowe samochody... hm... Ale tak się składa, że przyszłość japońskich, sportowych samochodów zaczyna nabierać barw. Segment ten nieco przygasł po latach 90, zakończono produkcję lub rozwój wielu kultowych modeli, produkowanych od kilkudziesięciu lat, które napędzały popularność JDM, tuningu, driftu oraz wszystkiego innego związanego z adrenaliną. Jednak ostatnio wydaje się, jakby sytuacja ożywiała się z roku na rok. Modeli tych jest na tyle dużo, że postanowiłem stworzyć kilka tematów, gdzie zbiorę informacje oraz przemyślenia, co nas czeka w przyszłości, jeśli chodzi o japońskie, sportowe samochody.
Słowem wstępu, proszę mieć dystans do nazw poszczególnych modeli, ponieważ w przyszłości, te samochody (wersje produkcyjne) mogą się nazywać inaczej. Proszę również wybaczyć nadmiar słów typu "RACZEJ", "PRAWDOPODOBNIE", "CHYBA", "MOŻLIWE", ale inaczej się nie da. Jeśli ktoś zamierza szukać informacji na własną rękę, uwaga na newsy z okolic 1 kwietnia ;) Niedawno naciąłem się na Suprę MK5 z 3JZ o mocy 560 KM hahaha. Natomiast jeśli chodzi o zdjęcia, głównie są to tylko i wyłącznie nieoficjalne rendery stworzone przez niezależnych grafików i nie należy brać ich za jakikolwiek wyznacznik ostatecznego designu, chyba, że w opisie będzie inaczej.
Infiniti Q60 Coupe.
Infiniti jest w trakcie zmiany oznaczenia modeli, wkrótce Infiniti G37 coupe będzie nazywało się Infiniti Q60 coupe. Europejski i amerykański G37, to jak wiadomo Nissan Skyline w Japonii. Całkowicie nowa generacja tylnonapędowego Q60 coupe pojawi się w 2015 lub 2016 roku, nie wiadomo czy na japońskim rynku nadal będzie sprzedawana jako Nissan Skyline. Przewidywana gama silników, to benzynowy V6, hybrydowy V6 oraz prawdopodobnie turbodoładowane R4, są również plotki na temat diesla pochodzącego ze współpracy z Mercedes-Benz. Infiniti raczej na pewno wesprze nowe coupe mocniejszą wersją IPL, ciekawi mnie czy będzie ona konkurencją dla nowego Lexusa RC-F Coupe, BMW M-serii coupe oraz Audi RS coupe, ponieważ na obecną chwilę, G37 IPL odstaje mocą od najmocniejszych coupe wspomnianych producentów. Na szczęście, tego samego nie można powiedzieć o designie, ponieważ G37 coupe to jedno z ciekawszych coupe obecnie produkowanych. Na obecną chwilę, Infiniti zaprezentowało model Q50 w nadwoziu sedan.
Infiniti Q50 sedan. Oficjalny model. |
Infiniti Q50 sedan. Oficjalny model. Wersja coupe będzie prezentować się podobnie. |
Q60 coupe będzie czerpał z Q50 sedan, który z kolei będzie jedynie ewolucją dotychczasowych modeli, co w sumie nie jest złe, ponieważ raczej niewielu ma zastrzeżenia odnośnie designu samochodów Infiniti.
Nissan Fairlady Z - Z35.
Nissan zamierza wrócić do korzeni, tzn. w pewnym sensie. Pierwsze rzetelne informacje na temat nowej "zetki" pojawiły się w połowie 2012 roku, kiedy to szef projektu, pan Shiro Nakamura dał do zrozumienia, że Nissan zmienia (albo może inne słowo - prostuje) nieco filozofię serii "Z", która trochę zaczęła zbaczać z kursu wyznaczonego przez pierwszą generację na przełomie lat 60/70. Nowy samochód będzie tańszy, mniejszy, lżejszy, z mniejszym silnikiem. Z35 ma być bardziej przystępny i konkurencyjny. W sierpniu 2013 r., magazyn Motor Trend opublikował kolejne doniesienia, wg ich "bliskiego źródła Nissana", potwierdzały one to, co było już wiadomo, czyli Z35 będzie starał się wrócić do korzeni i nie będzie przypominał Z34 w kwestii silnika i masy, która to ma być mniejsza o około 190 kg. Natomiast jeśli chodzi o silnik, Nissan będzie starał się wyprzeć silnik V6 na rzecz R4, który ma być bardziej ekonomiczny i ekologiczny, podobno nowa 4-cylindrowa jednostka będzie miała pojemność 2.5L i turbosprężarkę, przewidywana moc to 280 KM, ale to tylko domysły.
Nieoficjalny render Z35. |
Design ma nawiązywać do kultowego S30, czyli długa maska i krótki zadek. Prawdopodobnie pojawi się też wersja Nismo, która będzie miała więcej mocy. Istnieje szansa, że koncept Z35 zobaczymy w styczniu 2014 r., podczas Detroit Auto Show. Być może będzie on trochę czerpał z innego, starszego konceptu Nissana, a mianowicie Esflow Concept, który pojawił się w 2011 roku i ma w sobie coś z Fairlady Z.
Nissan Esflow Concept. |
Nissan Esflow Concept. |
Moim zdaniem, downsizing całego Fairlady Z był nieunikniony. Kiedy zakończyła się produkcja 300ZX (Z32), Nissan zrobił sobie 2 lata przerwy, później wrócił z 350Z (Z33) który ponownie stał się sporym sukcesem Z-serii, na miarę klasyków. W przypadku 370Z (Z34) nie jest już tak różowo. Na rynku amerykańskim, który jest mekką Z-serii, 350Z najlepszy rok zaliczył w 2003, kiedy to sprzedało się niemal 37 tysięcy samochodów, natomiast w przypadku 370Z, najlepszy rok to 2009, kiedy to Nissan sprzedał nieco ponad 13 tysięcy, czyli tylko o 3 tysiące więcej, niż najgorszy(!) wynik 350Z (nieco ponad 10 tysięcy w 2008 r.). Wg dziennikarzy Motor Trend, kwota za Z34 nie jest zbytnio konkurencyjna względem tego, co oferuje BMW Z4, Porsche Cayman i Audi TT, co odbija się na niskich wynikach sprzedaży Z34. A mniejszy samochód z mniejszym silnikiem, to również niższa cena. Mimo wszystko, cieszę się, że Nissan nie ukatrupił całkowicie Z-serii. Rezygnacja z sześciocylindrowych silników trochę boli, ale zdecydowanie lepsze R4 turbo, niż informacja: "koniec Fairlady Z", prawda?
Toyota Supra MK5 (A90).
Supra, dzięki czwartej generacji, to legenda i chyba nic tego nie zmieni. Niektórzy starają się umniejszyć temu faktowi, mówią, że to "tylko toyota", że typowe 800-konne egzemplarze to "przerost formy nad treścią", że służy do wyścigów na wprost, że jest znana tylko z F&F, że turbo lag cośtamcośtam itd., mimo wszystko samochód ten jest obiektem miłości, kultu i fascynacji. W pewnych kręgach, przedstawiciel "japanese muscle", "viper/vette killer" itp. Kupić nie modyfikowaną Suprę MK4, to jak... a nie, czekaj, tego nie da się porównać do niczego. Supra to mekka tunerów, potencjał 2JZ-GTE sprawia, że to grzech nie dłubać. Jednak 2013 rok, to nie 1993 rok, a Toyota nie jest już tą samą Toyotą, zmiana filozofii, warunków, rynku itp., przez co, od kilkunastu lat nie kojarzy się już z Chaserem twin turbo, Mark II twin turbo, Suprą twin turbo, MR2 turbo, Celicą GT4 turbo, Starlet turbo, Corollami RWD itp. itd. Dużo tych "turbo", ale tu bardziej chodzi o sportowy image tej marki, obecny od samego początku, który niestety zaczął się kurczyć wraz z nadejściem XXI wieku.
Ale teraz czas na wskrzeszenie, ponieważ Toyota nadal potrafi robić sportowe samochody, skoro robiła je z powodzeniem przez pół wieku. GT86, choć w opinii niektórych anonimowych znawców, jest za drogi i za słaby, bo nie kosztuje 79 tysięcy zł i nie ma 400-konnego V8 pod maską, mimo wszystko w opinii profesjonalistów testujących ten samochód, okazał się świetną opcją i zaliczył sukces. Ale to nie koniec. Toyota zapowiedziała trzy sportowe samochody, które stanowić będą jej sportową linię w niedalekiej przyszłości. No więc mamy już GT86, który plasuje się po środku stawki, a jego większym i mocniejszym bratem zostanie kolejny sportowy samochód Toyoty, być może ochrzczony mianem Supra piątej generacji, ponieważ pan Akio Toyoda (szef Toyoty) jest bardzo przywiązany do tej nazwy, chociaż prawdę mówiąc, "Supra" to tylko jeden z kandydatów do oficjalnej nazwy.
Nieoficjalny render z 2011 r. |
Nieoficjalny render z 2011 r. |
Co wiadomo o nowym samochodzie? W 2007 roku na targach North American International Auto Show, Toyota zaprezentowała koncept FT-HS (Future Toyota Hybrid Sport). Został on odebrany jako pomysł na wskrzeszenie kultowej Supry. Pod maską miał hybrydę V6 3.5L o prawdopodobnej mocy 400 KM.
Toyota FT-HS Concept. |
Toyota FT-HS Concept. |
W kolejnych latach pojawiały się kolejne plotki i domysły, dopiero w 2013 roku sprawa zaczęła robić się poważna, ze względu na świeże doniesienia.
Najbardziej istotną informacją, jest współpraca BMW i Toyoty, z tego połączenia powstaną dwa tylnonapędowe, sportowe samochody, media mówią, że będzie to BMW Z5 oraz właśnie Supra MK5. Jest niemal pewne, że samochody będą korzystać z tej samej płyty podłogowej, a silnik prawdopodobnie stworzy BMW. Można znaleźć informacje, że inny z modeli BMW - i8, również ma grać pewną rolę w rozwoju przyszłego "dziecka" Toyoty i BMW, chodzi o wykorzystanie elementów z włókna węglowego, dla zmniejszenia masy. Tak więc na obecną chwilę, więcej w tym samochodzie BMW, niż Toyoty. Wśród opcji silnikowych oczywiście wymienia się też hybrydę, którą dostarczy Toyota. Póki co brak oficjalnych informacji o przewidywanej mocy, poza domysłami, sugerującymi przedział 211-367 KM. Jeśli chodzi o BMW Z5, mówi się, że będzie to 2-osobowe coupe, natomiast Supra zawsze miała dodatkowe siedzenia z tyłu, więc być może pozostanie 4-osobowa.
Tak czy inaczej, Tetsuya Tada, szef projektu 86 powiedział w 2012 r., że pan Toyoda (szef Toyoty) poprosił o stworzenie następcy Supry tak szybko, jak to możliwe. Jednak budowa takiego samochodu, pochłonie około 5 lat. Więc jeszcze trochę się naczekamy.
Niedrogi, sportowy samochód Toyoty z napędem na tył.
To drugi z projektów Toyoty, jaki pojawi się w sprzedaży za kilka lat, póki co nie wiadomo jak będzie nazwany. Tak jak pisałem wyżej, Toyota potwierdziła, że jej gama sportowych modeli będzie składać się z trzech samochodów. Już w 2010 roku wypływały informacje o tego typu samochodzie, ale bazowały one na konceptach które Toyota prezentowała i nie były przez nią komentowane jako przyszłe produkcyjne wersje. Można tu wymienić GRMN Hot Hatch Concept (bazuje na Toyocie Aygo).
Czyli mały, lekki, tylnonapędowy hatchback z silnikiem 1.5L o mocy 109 KM. Nad tego typu projektem pracował zmarły (wypadek Lexus - BMW) pracownik Toyoty, pan Hiromu Naruse. W 2011 roku pojawił się Toyota TES Concept T-Sports Car.
Pojazd stworzony przez Toyota Engineering Society, pod maską miał 1.3L o mocy 109 KM.
W końcu w 2013 r. zaczęło się robić konkretniej, ze względu na kolejne doniesienia, mówiące o tańszym odpowiedniku GT86. Najpierw kilka plotek o przyszłym silniku, którym niby ma zostać 1.5L lub 1.6L turbo, a później oficjalne informacje od Toyoty, że niedrogi, tylnonapędowy samochód, jest w planach. Oficjalne prace jeszcze się nie rozpoczęły, prawdopodobnie siły skupione są na projekcie Toyota-BMW, jednak szefostwo jest za tym aby "mniejszy brat" GT86 powstał, więc to raczej kwestia czasu, kiedy wszystko ruszy do przodu. Niestety, obecnie niewiele można napisać o tym samochodzie, oprócz wywiadów z pracownikami Toyoty, nie ma żadnych (oficjalnych) wskazówek na temat typu nadwozia, silnika itd.
GRMN Hot Hatch Concept |
Czyli mały, lekki, tylnonapędowy hatchback z silnikiem 1.5L o mocy 109 KM. Nad tego typu projektem pracował zmarły (wypadek Lexus - BMW) pracownik Toyoty, pan Hiromu Naruse. W 2011 roku pojawił się Toyota TES Concept T-Sports Car.
Toyota TES Concept T-Sports Car |
Pojazd stworzony przez Toyota Engineering Society, pod maską miał 1.3L o mocy 109 KM.
W końcu w 2013 r. zaczęło się robić konkretniej, ze względu na kolejne doniesienia, mówiące o tańszym odpowiedniku GT86. Najpierw kilka plotek o przyszłym silniku, którym niby ma zostać 1.5L lub 1.6L turbo, a później oficjalne informacje od Toyoty, że niedrogi, tylnonapędowy samochód, jest w planach. Oficjalne prace jeszcze się nie rozpoczęły, prawdopodobnie siły skupione są na projekcie Toyota-BMW, jednak szefostwo jest za tym aby "mniejszy brat" GT86 powstał, więc to raczej kwestia czasu, kiedy wszystko ruszy do przodu. Niestety, obecnie niewiele można napisać o tym samochodzie, oprócz wywiadów z pracownikami Toyoty, nie ma żadnych (oficjalnych) wskazówek na temat typu nadwozia, silnika itd.
Jakby nie było, wszystko zmierza w dobrą stronę, więcej newsów pojawi się wkrótce. Już sobie wyobrażam tą internetową wściekłość, jeśli okaże się, że pod maskę trafi np. 1.5L turbo o mocy 150-160 KM, ile to będzie narzekania, że słabe, że wolne itd. ;-) Ale historia ponownie zrewiduje wyobrażenia i oczekiwania. Integra/Civic Type R podobno miały za mało mocy, Silvia tak samo, Celica też specjalnie nie grzeszyła pod tym względem, AE86 identycznie, MX-5 jeszcze mniej... i jeszcze trochę przykładów by się znalazło. A co się okazało w rzeczywistości? Chyba każdy wie, wystarczy rzucić okiem na tory wyścigowe/driftingowe w niemal każdym miejscu na świecie. Liczy się potencjał, a nie cyferki! ;-)
Kolejne części już wkrótce, a wraz z nimi Mazda, Honda, Lexus, Suzuki itd.
to czarne tło i biały tekst niszczą mi oczy :( , ale artykuł ciekawy. Mógł byś napisać coś na temat Nissana Primery p11 144. i dlaczego w tym nissanie z tyłu jest beznadziejna belka a nie niezależne zawieszenie jak w Nissanie Sunny b12/n13
OdpowiedzUsuńWiesz co, masz rację z tymi kolorami. Czasami wieczorem albo w nocy jak czytam któryś swój wpis aby wyłapać błędy, to kiedy po kilku minutach spuszczę wzrok z monitora, to przed oczami mam zebrę hehe, to samo tyczy się innych blogów z takim tematem kolorystycznym. Ale czarny kolor tła jest świetny do zdjęć, więc pozostawię go. Później pokombinuje i spróbuje dać ciemniejszy kolor tekstu.
Usuń