Dzisiaj dwie ciekawostki na temat Mazdy, a konkretniej 626 w wersji MPS, oraz 12-cylindrowy silnik, który miał napędzać model pewnej nieistniejącej już marki Mazdy.
Mazda 626 (Capella) MPS.
Większość kojarzy Mazdę 626 (w Japonii sprzedawana jako Capella), to typowe, cenione, solidne auto z segmentu D, sprzedawane do 2002 i budowane w kilku wersjach nadwozia. Jednak może nie każdemu znany jest fakt, że w 2000 roku Mazda stworzyła prototyp w wersji MPS (Mazda Performance Series).
Samochód ten, teoretycznie miał być konkurentem dla japońskich potentatów AWD, czyli Subaru (Impreza WRX STi), Mitsubishi (Lancer Evolution) oraz Nissana (Skyline GT-R), natomiast jego celem w Europie miało być np. Audi S4.
Takie towarzystwo wymaga odpowiedniego poziomu, no więc Mazda wyposażyła 626 MPS w napęd na cztery koła oraz 2.5-litrowy silnik V6 (KL-ZE) z dwiema turbosprężarkami, co dawało moc 280 KM (oczywiście ograniczoną przez znane japońskie limity silników) oraz 392 Nm momentu obrotowego.
Jeśli chodzi o hamulce, zaciski 6-tłoczkowe i tarcze 345mm z przodu oraz 4-tłoczkowe 315mm z tyłu. Opony 235/40/ZR18 na 18-calowych felgach. Design niósł ze sobą odpowiednią, japońską porcję agresywności, samochód był dość poszerzony (w porównaniu do seryjnej 626) i wyposażony w skrzydło.
Jak dzisiaj wiadomo, Mazda 626/Capella MPS nie weszła do sprzedaży, w 2002 roku zakończyła się produkcja 626/Capella, a następcą została Mazda 6.
 |
| Jeden z najciekawszych, japońskich, sportowych sedanów. Mazda 6 MPS. |
Na szczęście miała ona własną wersję MPS (w Japonii - Mazda Speed Atenza), również z napędem na cztery koła, ale z 4-cylindrowym silnikiem 2.3L turbo (MZR L3-VDT) o niewiele mniejszej mocy, niż prototyp.
Mazda z 12-cylindrowym silnikiem, czyli Amati 1000.
Marka Amati należała do Mazdy i była próbą wejścia na rynek luksusowych samochodów. Niestety, nie skończyło się to tak dobrze jak choćby Acura Hondy, nie wspominając o Infiniti Nissana czy Lexusie Toyoty. Amati nie przetrwała do dziś, jednak pasjonaci Mazdy nadal mają dostęp do wszelkich ciekawostek, jakie firma chciała zaproponować dla bardziej majętnej klienteli. Jeśli ktoś chciałby poznać bliżej historię Amati, polecam:
http://www.mazdaworld.net/forums/index.php?showforum=50
Jednym z samochodów nowej marki, miał być Amati 1000, model bazujący na tylnonapędowej Efini MS-9/Mazda Sentia/929. Po luksusowej kuracji, miał być świetnym przedstawicielem klasy premium i prawdopodobnie najdroższym modelem w gamie Amati. I tu pojawia się dzisiejsza ciekawostka, otóż Mazda pracowała nad dwunastocylindrowym silnikiem o pojemności 4-litrów, który miał trafić pod maskę tego samochodu.
 |
| Produkcja 12-cylindrowego silnika, to byłby ciekawy rozdział w historii Mazdy. |
Wg broszur z 1989 roku, miała być to jednostka W12. Jednak prawdopodobnie Mazda chciała iść inną drogą, niż VW (którego silnik W12 to dwa złączone VR6). Sugeruje to napis na jednej z broszur: "Triple Four Compact 12 Cylinder". Parametry? 280 KM oraz 333 Nm. Jednak wg broszur z 1993 roku, samochód miał mieć silnik V12. Nie są mi znane kulisy tej zmiany, może to po prostu błąd w druku?
Tak czy inaczej, myślę, że niektórym nasuwają się pytania: Co by było gdyby marka Amati przetrwała? Jakie silniki Mazda produkowałaby i umieszczała w tych samochodach? Jak dzisiaj wyglądałaby gama Amati?
Jeśli chodzi o Efini MS-9/Mazda Sentia/929 (czyli niedoszły Amati 1000), moim zdaniem jest to duży, elegancki sedan (niedługo postaram się zapodać galerię zdjęć, ponieważ wydaje mi się, że uzbierałem wystarczającą ilość fotek), który bez problemu mógł rywalizować na początku lat 90 z Lexusem LS 400, Infiniti Q45, Audi A8 czy też BMW E38.
Jeśli chodzi o Efini MS-9/Mazda Sentia/929 (czyli niedoszły Amati 1000), moim zdaniem jest to duży, elegancki sedan (niedługo postaram się zapodać galerię zdjęć, ponieważ wydaje mi się, że uzbierałem wystarczającą ilość fotek), który bez problemu mógł rywalizować na początku lat 90 z Lexusem LS 400, Infiniti Q45, Audi A8 czy też BMW E38.
 |
| Mazda Sentia. Słyszycie 12-cylindrów? To byłoby piękne. |
Dwunastocylindrowy silnik Mazdy, zapowiadał się bardzo ciekawie, zastanawia mnie jak potoczyłby się jego rozwój oraz czy dzisiaj byłby opcją na swap np. do RX-7 lub RX-8 ;-) Nie znam filozofii Mazdy dotyczącej tak dużych silników, nie wiadomo czy z czasem 12-cylindrów nie zostałoby "obcięte", jednak przyjmując optymistyczny wariant, patrząc na piękny design dzisiejszych samochodów Mazdy, gdyby istniał duży, tylnonapędowy model napakowany luksusem, łącznie z cały czas rozwijanym 12-cylindrowym silnikiem pod maską... o kurde, zapowiadałaby się piękna i mocna maszyna.
Źródła:
http://www.cardomain.com/ridepost/2686376/2002-mazda-626/
http://minkara.carview.co.jp/en/userid/299824/blog/c311925/p3/
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=56507&start=60
http://7car.tw/articles/read/10513
http://x61.peps.jp/tyaritaro/album/c_index.php?cn=88&tnum=13
http://minimodel.blog.fc2.com/blog-entry-130.html
http://mazdanoticias.blogspot.com/2013/05/a-marca-amati.html
http://oppositelock.jalopnik.com/this-is-probably-the-most-badass-engine-you-never-heard-1498922457
Ehh szkoda że nie wyszło :-( ciekawy artykuł szczególnie że Mazda jest moją ulubioną marką :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny artykuł :) znów ciut wiecej informalcji o maździe :)
OdpowiedzUsuńMazda po prostu ..... Best of the Best
OdpowiedzUsuńNie m LEPSZEJ MARKI I TYLE.
mazdafan