Zdaje sobie sprawę, że blog wygląda na nieco opuszczony, widać to po ilości i jakości wpisów w tym roku, dwa wpisy na miesiąc, cóż, wstyd. Mają na to wpływ sprawy blogowe, czysto motoryzacyjne (ogólne), jak i kompletnie niezwiązane z motoryzacją. Nie chcę wdawać się w szczegóły, ponieważ jeśli się rozpiszę, będzie to wyglądać niczym "ostatnia notka na blogu". Oczywiście zależy mi na zmniejszeniu tej absencji oraz dalszym prowadzeniu bloga, niż tylko wklejaniu zdjęć na facebooka i google plus.
Jednak nie będę już ukrywał, że moje jakiekolwiek zaangażowanie w motoryzację, bezpowrotnie nieco zmalało, i to z czasem będzie się raczej pogłębiać, nie wiem do jakiego stopnia. No ale pocieszam się faktem, że na obecną chwilę, nadal często potrafię się wciągnąć w to, co nadal mnie pasjonuje, tylko równie często nie jestem w stanie tego przelać na bloga. Tak czy inaczej, powiedzmy, że przynajmniej teoretycznie wszystko jest na dobrej drodze aby blog nieco odżył, jednak praktycznie, to jeszcze potrwa, muszę najpierw rozprawić się z kilkoma sprawami.
Dodatkowo, po raz kolejny wezmę pod uwagę formę (organizację) tego bloga, muszę ostatecznie uwolnić się z pewnych schematów, które szczerze mówiąc nie tylko okrutnie wydłużają czas powstawania wpisów, ale nawet odpychają mnie od tworzenia wpisów, więc mają pewien wpływ na ogólny, blogowy zastój. Oznacza to, że między innymi wszelkie wpisy będą teraz krótsze, niestety, ze wstydem wspominam o tym już chyba trzeci raz w ciągu ostatniego roku (a może i dłużej), jednak dotychczas to były trochę puste słowa, natomiast teraz, czas ostatecznie wypracować nowe schematy, co z kolei może być całkiem ciekawe.
I jeszcze taka ciekawostka. W 2014 roku, 15% wejść na tego bloga dotyczyło sprzętu przenośnego. Na dzień dzisiejszy, już niemal 30% ludzi wchodzi tu z tabletów, smartfonów itd., a rok jeszcze się nie skończył. Podejrzewam, że pod koniec 2016 r., te cyfry zaczną lekko dobijać do 50% Więc myślę, że ludzie wchodzący tu z urządzeń przenośnych, docenią krótsze i treściwe wpisy. Mnie również będzie z tym łatwiej.
Ale wszystko po kolei, najpierw sprawy bardziej istotne, niż blog.
Jednak nie będę już ukrywał, że moje jakiekolwiek zaangażowanie w motoryzację, bezpowrotnie nieco zmalało, i to z czasem będzie się raczej pogłębiać, nie wiem do jakiego stopnia. No ale pocieszam się faktem, że na obecną chwilę, nadal często potrafię się wciągnąć w to, co nadal mnie pasjonuje, tylko równie często nie jestem w stanie tego przelać na bloga. Tak czy inaczej, powiedzmy, że przynajmniej teoretycznie wszystko jest na dobrej drodze aby blog nieco odżył, jednak praktycznie, to jeszcze potrwa, muszę najpierw rozprawić się z kilkoma sprawami.
Dodatkowo, po raz kolejny wezmę pod uwagę formę (organizację) tego bloga, muszę ostatecznie uwolnić się z pewnych schematów, które szczerze mówiąc nie tylko okrutnie wydłużają czas powstawania wpisów, ale nawet odpychają mnie od tworzenia wpisów, więc mają pewien wpływ na ogólny, blogowy zastój. Oznacza to, że między innymi wszelkie wpisy będą teraz krótsze, niestety, ze wstydem wspominam o tym już chyba trzeci raz w ciągu ostatniego roku (a może i dłużej), jednak dotychczas to były trochę puste słowa, natomiast teraz, czas ostatecznie wypracować nowe schematy, co z kolei może być całkiem ciekawe.
I jeszcze taka ciekawostka. W 2014 roku, 15% wejść na tego bloga dotyczyło sprzętu przenośnego. Na dzień dzisiejszy, już niemal 30% ludzi wchodzi tu z tabletów, smartfonów itd., a rok jeszcze się nie skończył. Podejrzewam, że pod koniec 2016 r., te cyfry zaczną lekko dobijać do 50% Więc myślę, że ludzie wchodzący tu z urządzeń przenośnych, docenią krótsze i treściwe wpisy. Mnie również będzie z tym łatwiej.
Ale wszystko po kolei, najpierw sprawy bardziej istotne, niż blog.
Spokojnie ;) Poczekamy, ale najważniejsze, żebyś nie porzucił prowadzenia tego bloga ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, czekamy na kolejne wpisy, bo są świetnie napisane i czytanie ich to sama przyjemność :)
Usuńjedyny blog jaki czytam
OdpowiedzUsuńnie odpuszczaj
Smartfony tu nic nie zmieniają -musisz pisać z przyjemnością żeby się dobrze czytało.
OdpowiedzUsuńRób to w czym jesteś dobry- pisz jak do tej pory.
Mój ulubiony blog, bezkonkurencyjny jeśli chodzi o treść! Nie przestawaj. ;) Ale musisz robić to z przyjemnością. Nie zmuszać się. Może lekka zmiana na lżejsze materiały ale w większej ilości przywróci Ci zapał.
OdpowiedzUsuńDzięki twojemu blogowi i twoim wrzutom na MK sam noszę się z zamiarem prowadzenia czegoś. ;)
Chłopie, jesteś bezkonkurencyjny!
Dzięki. Powoli, powoli wszystko posuwa się do przodu. Pozostało ogarnięcie jednej, mega trudnej sprawy, a później, będzie już chyba z górki, w porównaniu do zapodawania dwóch wpisów miesięcznie.
OdpowiedzUsuń