Mazda Chantez. Kojarzy ktoś? Być może niewielu. To dość mało znany kei car z lat 70. Co ciekawe, samochód ten miał mieć pod maską silnik Wankla, to musiał być naprawdę maleńki twór, posiadał jeden rotor i pojemność 360 cm3. Jednak ostatecznie Mazda została zmuszona do opracowania tradycyjnego silnika dla tego modelu, ponieważ reszcie konkurencji z klasy kei car, nie podobał się pomysł silnika Wankla w takim samochodzie.
Wracając do czasów obecnych, RE Amemiya postanowili jakoby przywrócić oryginalną koncepcję silnika, ale w totalnie zwariowanym wydaniu. Jest to wolnossący 1.3L (RE13B) o mocy 280 KM @ 9000 rpm. Fabryczny silnik z tego samochodu, generuje 35 KM :) Ogólnie, RE Amemiya Super Chantez posiada trochę elementów z RX-7 SA22C oraz Familia Rotary R100. Całość prezentuje się jak typowa, mała, japońska wyścigówka z lat 70/80, coś w stylu Mitsubishi Mirage, Honda Z, Toyota Starlet itp., czyli modele często wykorzystywane wówczas do wyścigów. Taki mały badass. Nie wiem ile wynosi masa tego bolidu, ale w przypadku seryjnego samochodu jest to ledwie 490 kg, więc tutaj musi być podobnie. Tak czy inaczej, 280 KM w takim samochodzie, to piekielna wartość, do tego dźwięk Wankla dobijający do 9000 rpm, jazda takim wariatem, to musi być coś niesamowitego.
Źródła:
http://mzracing.jp/en/news/2612https://www.tokyoautosalon.jp/2016/contest/indexgp.php
http://forride.jp/car/re-amemiya-ss
http://tsf95.exblog.jp/page/4/
Wow
OdpowiedzUsuń