czwartek, 13 października 2011

63. Nowy, sportowy samochód Hondy (nowy NSX / następca NSX). Kolejne informacje.

63. Nowy, sportowy samochód Hondy (nowy NSX / następca NSX). Kolejne informacje. staryjaponiec
Miesiąc temu, na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie, szef Hondy - Takanobu Ito - oficjalnie potwierdził plan budowy nowego sportowego samochodu, który w gamie modeli Hondy miałby uplasować się między nie produkowanymi NSX a S2000. To już fakt. Ale to dopiero czubek góry lodowej, ponieważ skoro rzecz stała się faktem, wszelkie dyskusje na temat mechaniki, mało istotne wcześniej, teraz mogą u niektórych powodować nerwówkę. Jaka masa? Jaki napęd? No i oczywiście - jaki silnik?





Póki co, odpowiedź na powyższe pytania jest jedna - nie wiadomo. Można tylko przypuszczać, że masa będzie większa niż w NSX, odnośnie napędu bardzo często przewija się temat napędu na cztery koła, ponieważ takowy miał być w następcy NSX, który budowany był kilka lat temu, ale z drugiej strony, na dzień dzisiejszy to już nie ma znaczenia, ponieważ plan budowy tego samochodu został przecież porzucony. Niektóre źródła wskazują też koncept z 2001 roku, a mianowicie Hondę Dualnote, której mechanika (nie design hehe) ma niby odpowiadać nowemu, sportowemu samochodowi: napęd 4WD, silnik spalinowy V6 3.5L napędzający tylną oś + dwa silniki elektryczne napędzające przednie koła (łączna moc około 400 KM).

Warto też czytać wypowiedzi, które pochodzą od ludzi z Hondy. Myślę, że najważniejszą kwestią, jest typ silnika. Poniższa wypowiedź zapewne jest cytowana w wielu miejscach:

"We are now at a point where we can consider the next generation of electric and hybrid vehicles," Toshihiro told Autocar. "President Ito has already mentioned a new NSX, and we have looked at that in the R&D department. It would be an interesting project – electric or hybrid vehicles can be fun as well as economical. More than that I cannot say."

Nie siedzę za bardzo w hybrydach, ale coś nie mogę sobie przypomnieć, aby Honda wypuściła jakikolwiek hybrydowy silnik, który wzbudzałby emocje. I zapewne stąd obawy u wielu ludzi. Jeśli słowo "hybryda" pojawia się w kontekście "następcy NSX", a póki Honda popełniła tylko jednego hybrydowego "następcę", mam na myśli CRX > CRZ, który przyjął się średnio, często będąc wyśmiewanym za niewielką moc (w porównaniu do CRX), to jaka przyszłość czeka "prawdopodobnie hybrydowego następcę NSX"??

Co by było, gdyby ten samochód rzeczywiście okazał się hybrydą z napędem na cztery koła? Osobiście wiele rzeczy nie daje mi spokoju.

Szef Hondy powiedział:

"Instead of offering a lot of power, this car will have an impressive power-to-weight-ratio."

Kolejne stwierdzenie nawiązujące do powyższego, jeśli chodzi o moc:

"You can’t depend on a high power output to call a car sporty anymore," he said. "The original NSX was about high power but also good driving performance, and today power-to-weight is what we have to focus on. The NSX was known for its aluminium body, so when we develop our new sportscar we don’t want to copy Ferrari for power, but to also chase efficiency as well."

Co miał na myśli mówiąc "zamiast oferować sporo mocy"?? Np. 280 KM czy 580 KM?? Jeśli to ma być hybryda, to na 100% będzie miała masę większą od NSX z lekkim, aluminiowym nadwoziem (około 1300-1350 kg w podstawowej wersji). Więc ten robiący wrażenie stosunek mocy do masy, musi zawierać dużą moc, zdecydowanie większą od 280 KM, ale z drugiej strony chyba mniejszą niż np. 580 KM (przyjmijmy, że ta moc symbolizuje wspomniane wyżej Ferrari).

Dalej - "W NSX chodziło o dużą moc", jak na japońskie standardy i prawne ograniczenia z lat 90, może i jest to faktem, ale w porównaniu do innych sportowych samochodów z lat 90, 280 KM to niewiele. Wcześniej szef mówi, że dzisiaj nie można już polegać na dużej mocy, aby nazwać samochód "sportowym". Ale w dalszej części wypowiedzi znów pojawia się informacja o skupieniu się na odpowiednim stosunku mocy do masy.

Odpłyńmy na chwilę...

NSX w 1990 roku posiadał około 207 KM na tonę (masa do mocy: 4,8 kg na KM). Tak było ponad 20 lat temu. Dziś zapewne Honda celuje wyżej, a przynajmniej powinna, choć patrząc na CRZ można mieć obawy. Dzisiaj samochody sportowe mają zazwyczaj większe masy, niż ich odpowiedniki z lat 90. Do tego skoro mowa o hybrydzie, dojdą silniki elektryczne i akumulatory. I na koniec, trochę większa masa wynikająca z zastosowania napędu na cztery koła (jeśli takowy zostanie zastosowany). Przypuśćmy, że masa będzie wynosić około 1500 kg (mniej więcej tyle waży Porsche 918 z trzema elektrycznymi silnikami + spalinowym V8). Aby ten nowy, sportowy samochód posiadał dużo lepszy (w porównaniu do NSX) stosunek mocy do masy, powinien mieć moc od około 400 KM, co równa się 266 KM na tonę. Ale idźmy dalej. 460 KM daje 306 KM na tonę, niemal o 100 KM więcej, niż 20 lat temu. To już lepiej. Niemal tyle samo co Nissan GT-R po faceliftingu. Ale czy to jest ta "imponująca" wartość, o której mówił szef Hondy? Może chodziło o mniejszą? Albo większą?! Nie wiadomo.

Poza tym, tak na dobrą sprawę, w sportowym samochodzie nie tylko o moc chodzi. We wpisie skupiłem się na niej dlatego, że w informacjach padło wiele słów kluczowych odnoszących się do mocy. Ale stosunek mocy do masy, to również masa, więc może Honda planuje niewiarygodnie lekką hybrydę, wtedy tej mocy faktycznie nie musiałoby być dużo.

Sporo tych porównań do NSX, ale chyba nie bez powodu, skoro od 2005 roku to ma być pierwszy tego typu samochód Hondy. Więc sporo fanów marki, ma duże wymagania.

Póki co, na dzień dzisiejszy (13.10.2011 r.) jedyną w 100% potwierdzoną informacją jest to, że Honda planuje wybudować nowy, sportowy samochód. Reszta informacji zapewne wypłynie niedługo.

W tagach poniżej, pozostałe info na temat tego samochodu.





Źródła:
http://world.honda.com/Tokyo2001/auto/DUALNOTE/index.html
http://www.motortrend.com/future/future_vehicles/1110_acura_nsx_successor_taking_shape/
http://www.autocar.co.uk/News/NewsArticle/AllCars/259138/
http://www.autocar.co.uk/News/NewsArticle.aspx?AR=259530

0 komentarze:

Prześlij komentarz